2023-12-29
Londyn (CNN) – Maersk i CMA CGM wprowadziły nowe opłaty za transport towarów wieloma najbardziej ruchliwymi szlakami żeglugowymi na świecie po przekierowaniu swoich statków z Morza Czerwonego z powodu ataków.
Duński Maersk powiedział w czwartek, że od nowego roku natychmiast nałoży dodatkową opłatę za zakłócenie tranzytu (TDS) na 27 szlakach handlowych oraz dodatkową opłatę za nieprzewidziane wydatki (ECS) na tych samych trasach, powołując się na „ryzyko, opóźnienia i trudności” w żegludze przez Morze Czerwone Morze.
Na przykład koszt transportu standardowego 20-stopowego kontenera z Ameryki Północnej na Bliski Wschód wzrośnie łącznie o 1000 dolarów od 1 stycznia – podała firma, ze względu na TDS wynoszący 200 dolarów i ECS wynoszący 800 dolarów.
Podobnie francuska spółka CMA CGM ogłosiła w czwartek, że natychmiast wprowadzi dodatkowe opłaty na 11 szlakach handlowych, wyjaśniając, że kilka jej statków zostało przekierowanych wokół południowego krańca Afryki ze względów bezpieczeństwa.
Na przykład w przypadku 20-stopowego kontenera podróżującego z Europy Północnej do Azji firma podała, że dodała do kosztu wysyłki 325 dolarów.
Do godziny 11:44 czasu wschodniego akcje Maersk zwyżkowały o 2,8%. CMA CGM jest spółką prywatną.
Obydwa należą do grupy przedsiębiorstw żeglugowych, w tym Hapag-Lloyd i MSC, która obecnie omija Kanał Sueski – wąską drogę wodną łączącą Morze Czerwone z Morzem Śródziemnym, przez którą zazwyczaj przepływa aż 30% handlu kontenerowego – ze względu na troskę o bezpieczeństwo załóg i statków.
Ataki powietrzne przeprowadzane przez wspieranych przez Iran Houthi, którzy wspierają Hamas i naród palestyński, stały się częstsze od wybuchu wojny izraelsko-Hamasskiej.
W ubiegły piątek rebelianci Houthi przyznali się do ataków na dwa statki MSC płynące w pobliżu Cieśniny Bab al-Mandab – ujścia Morza Czerwonego między Rogiem Afryki a Półwyspem Arabskim.
Gorączka oznacza, że firmy żeglugowe przekierowały część swoich statków przez Przylądek Dobrej Nadziei, położony na najbardziej wysuniętym na południe krańcu Afryki, co wydłuża czas tranzytu o tygodnie i zwiększa koszty.
Ikea ostrzegła w środę o opóźnieniach i możliwych ograniczeniach w dostępności niektórych produktów w wyniku trwających ataków na statki na Morzu Czerwonym. Sprzedawca mebli oświadczył, że nie jest właścicielem żadnego kontenerowca używanego do transportu jego towarów.
Zakłócone są także przepływy ropy. Już teraz cena baryłki ropy Brent, światowego benchmarku ropy naftowej, wzrosła w ciągu tygodnia o 3,3%, osiągając poziom 79 dolarów. BP (BP) ogłosiło w poniedziałek, że wstrzymuje żeglugę przez Morze Czerwone.